LICHO ŚPI
nieco poetycka ekspertyza przyczyn zniszczenia pałacowego dachu
na starych strychach
w zabytkowych więźbach mości sobie
legowisko
Sprytne to Licho.
Pod starą murłatą wydłubało sobie dziuplę,
wygryzło cegły, wydrapało zaprawę i śpi,
cały boży dzionek, jak ten suseł. A gdy
zapada zmrok Licho wyrusza czynić swoją
powinność...
Tup, tup, tup, deski trzeszczą, ciemno,
choć oko wykol, Licho się skrada... Łuuuuup
walnęło!!! o - ki diabeł podwalinę na
drodze umieścił, wielką jak góra! Nnno -
przysiadło Licho na podwalinie, nogami
majta i myśli, co by tu zmajstrować? Ooo -
wielka zardzewiała śruba, ooo - poluzujemy,
jest! Uśmiechnęło się Licho do siebie i
dalej dłubać pod belką i piaseczek
wydłubywać. No, sporą dziurkę wydłubało -
zadowolone z siebie a teraz wielkie ucho
przykłada i słucha, słucha - są!!! pracują,
miłe sercu liszemu spuszczelki podżerają,
podżerają, podżerają - jest dobrze ...
No to Licho szczęśliwe w drogę idzie,
idzie, idzie czynić powinność i nagle sruuu
- gwiazdy zobaczyło!!! Entliczek,
pentliczek, co to? czy to kleszcze? czy to
miecze? czy może zastrzał? O, do licha -
Licho oprzytomniało - zastrzał! Tego Licho
nie daruje, precz z zastrzałami! podgryziem
do ostatniej zdrowej drzazgi!
Tup, tup, tup, ruszyło Licho dalej,
powinność swą czynić ... Co to? srebrny
promyk spaceruje po krokwiach? Bezczelny
ten księżyc, krokwie to własność Licha,
tylko Licho może je kąsać i podgryzać, i po
nich spacerować. Precz z krokwiami! ...
przyłożyło Licho ucho i słucha - są!!!
drążą korytarze i jedzą, jedzą... Niech tam
księżyc spaceruje, tyle jego, już niedługo
po krokwiach będzie – hi, hi, na mur!
Zadowolone z siebie Licho jęzor księżycowi
wywaliło i zaczęło się gramolić do góry,
na płatew - tam Licho ma sporo roboty.
Płatew nadgryzło do połowy a duża jest i
opór stawia.
Lezie zadowolone, powinność swoją czynić, a
tu plask, coś lepkiego, miękkiego, sznur
dokoła liszej szyi owinęło i nuż dusić
zaczyna. O żesz ty giń, przepadnij niecny
krzyżaku. Przyduszone licho z matni
pajęczej cudem się wywinęło i po nici
fruuu, zwiało do góry, na samą jętkę.
Jętka to miejsce magiczne, pod niebem
samym. Rozsiadło się Licho, znowu nogami
majta i kombinuje – gwiazdy blisko, tylko
dachówki okrakiem na drodze do szczęścia
liszego stoją.
Wzięło się Licho w sobie zebrało i ruszyło
przed siebie mrucząc - w łuskę? w
koronkę?, łuskę? w koronkę?, łuskę? w
koronkę? O czartowska noga – w łuskę.
Zachwycone licho okiem zielonym łypnęło,
nogami się zaparło i trrrach, pierwsza
dachówka poszybowała. Teraz krew poczuło i
poszłoooo, jak burza... o-o co to? gąsior?
ja mu pokażę! drugiemu też!…
Świt blady zastał Licho przy rynnie,
śpiewało i pracowicie zatykało odpływ
cudnej urody listkami, złotymi i
czerwonymi.
Gdy już skończyło czynić swoją powinność,
zachwycone Licho wróciło pod starą murłatę
i zasnęło snem kamiennym. Jesienny deszcz
smętnie kapał na jętkę, na płatew, na
słupki, na miecze, na kleszcze, na zastrzał
i na podwaliny.
Licho cicho śpi.
Ale gdy zapadnie nocka licho tup, tup, tup,
znowu wyruszy czynić swoją powinność … i
będzie tak wyruszało aż to, co pod niebem
ulegnie prawom grawitacji i znajdzie się w
pokrzywach, gdzie już inne licho dokończy
liszego dzieła…
podpatrzone w pracy... opowieść dla tych, co lubią zabytki, stare strychy, stare więźby dachowe ...
Komentarze (20)
Sza... licho nie śpi,
Sól się znowu wysypała.
Czort szubrawy w kotle pichci
Nic dobrego się nie ziści
Sza... licho czyha
I cierpliwie dybie na cię.
Już spokojnie nie wypoczniesz
I nie umkniesz w kąty mroczne.
Sza... licho czuwa,
Nie pomoże straż anielska
Czy na wierzchu, czy też na dnie
Chapnie, drapnie, dorwie składnie
Sza... licho nie śpi
Nie idź z nim jak wół na rzeź
Zetrzyj je na marny pył,
kochaj wszystkich ile sił
ćsiii
siła wyobraźni,,,,ciekawie, pozdrawiam
ZEFIRZE - dziękuję pięknie i pozdrawiam ...
TAŃCZĄCA Z WIATREM - to witaj w klubie :-)
SIENKO - kocham wspomnienia z dzieciństwa ...
OLU - też mam taki rodzinny strych, do którego tęsknię
.. do zapachu rozgrzanego drewna i suszonych ziół...
WOJTER - nie śpi, nie śpi ... majstruje jak wściekłe
ech - Marcepani, gdyby nie to Licho to by u nas tak
pięknie było ... no, ja to bym bezrobotna została :-0
Baba Jago i Tomku - pozdrawiam ... pewnie ta magia
zaraźliwa jest *-)
straszny był ...a wiesz, że projektowo zajmowałam się
jednym z budynków w Książu, to taki niewielki budynek
zaraz koło bramnego. Przy okazji sporo sobie
zwiedziłam na zamku. Zamek - cudooo
Przed oczami mam pożar, jaki miał miejsce na Zamku, w
Książu, brrr. Świetny tekst Malino, pozdrawiam
serdecznie.
Stare strychy mają w sobie jakąś magię i
nostalgię.Pozdrawiam:)
stare strychy uwielbiałem
kiedy młode lata miałem
ale wtedy - licho nie śpi
człowiek zawsze miał na myśli
wiersza tego ja nie znałem
i dlatego tak myślałem:)))
pozdrawiam pięknie:)
personifikacja licha - czyni ten tekst bajkowym i
gdyby nie to prawdziwe licho... więźby i dechy byłyby
całe...
personifikacja licha - czyni ten tekst bajkowym i
gdyby nie to prawdziwe licho... więźby i dechy byłyby
całe...