Lichy projektant…
Zapełniam moje półki życia
Myślami różnymi
Niektóre upycham do szafy niedbale
Inne zaś z uwielbieniem
I dokładnością wieczorem układam
By rankiem pogładzić dłonią złożone
kanty
Uśmiechnąć się i włożyć na siebie
O jednych marzę lub w snach przymierzam
cudze
Innych chętnie bym się pozbyła
Bo źle skrojone, bo niewygodne
Za ciężkie, aż nie da się ich nosić
Przybywa ich z każdym dniem tyle
Bo nie znam umiaru
Przymierzam, wkładam, wyjmuję
Jaki styl wybrać? Już sama nie wiem,
Czy nosić się modnie czy dziwacznie
przebrać
I nagle gubię się od ich nadmiaru
…
Grudzień 2008
Komentarze (1)
Mysli nie da sie zaprojektowac. Mysli sa jedna z
przyczyn istnienia. "Mysle ,wiec jestem" Pamietajmy o
tym. Poczatkowo wiersz utozsamilem z powstawaniem
wiersza poprzez mysli. Sadza, iz autorowi jednak
chodzi o sama istote mysli jako czynnika ,ktory czasem
przeszkadza lub vice versa nastraja pozytywnie do
zycia. Czasem jest za ciezko z nimi ,a czasem sa
lekkie i przyjemne.