Licznik nadziei
Wątpliwości dusiły, zapętlały myśli…
Byłam przerażona.
Próbowałam nadążyć za swoim własnym życiem,
aż wcisnęłam hamulec…
Objęłam ramionami przeszłość,
by móc iść w rytmie teraźniejszości.
Odhaczając kilkusetną szansę na liczniku
nadziei,
powiedziałam sobie:
‘We wszystkim co robisz,
kieruj się swoją wiarą’
i fałszywe demony wyszyły z sypialni.
Magdalena Gospodarek Facebook: espressivo poems Instagram: espressivo.poems
autor
espressivo
Dodano: 2020-03-11 23:28:52
Ten wiersz przeczytano 515 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Przekonałaś mnie swoim wierszem ;)
Pozdrowionka miłego wieczoru;)
Tak, czasami trzeba zastopować. Przystanąć i
przemyśleć swoje poczynania. Upewnić się. Jeśli jest
OK, można dalej ruszać w drogę swojego życia.
Pozdrawiam.
Życie czasem, niestety zapętlają myśli i gniecie
niemiłosiernie.
Smutny wiersz
Pozdrawiam ciepło :)