Lilith
idzie ścieżką z dziecięcych kości
wydartych ziemi jałowej przez łez
martwą rzekę
płynącą już od dawna spod Sipylos
– pomnika zemsty Bogów
opuściła piekło zmierzając do St. Louis
tym razem płonie żądzą by usłyszeć
kazanie ognia
o siostrze Prokne zgwałconej
z uciętym językiem
i Tejrezjaszu z piersiami kobiety
o Lilith
ty odmówiłaś Bogu gardząc
posłuszeństwem z żebra zrodzonym
- choć i tamto zostało zatrute
Dla : T.S. Eliot
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.