li(?)me(j)ryk

Oj Janusz zagrałeś słowami na swój niepowtarzalny
sposób. Mej ryk? Morda w kubeł...
Zauważyłam u siebie ciągotki do takich zapisów słów i
podoba się:))

Nic nie powiem tylko pozdrowię

Usługi np. ? ;-)

Turkusowa Anna

jak napisałem: klimat (to) wrogi
dla mnie

No i teraz git:)
A już się bałam że mi powiesz jak w puencie hahaha...

no jasne !!!!

A może:

http://pl.wiktionary.org/wiki/tam%C3%B3j

;)

zefir
czyżby
chciałabyś to usłyszeć?

Ladnie :) pozdrawiam

Izyda poznawałem od razu
ale brakowało pewności

a może tak:

Gdy w Ciechocinku byli w niedzielę
i dalej j.w.

Dzięki Serdeczne Mój Najlepszy Kolego:) wiesz? ja
wciąż mam ten wiersz w moich ulubionych:) cieszę się,
że mnie poznałeś:) cieplutko pozdrawiam i życzę miłego
dnia :)

skalniak
OK tamuj - ze wskazaniem że małżonek to typ spod
ciemnej gwiazdy a małżonka zbyt 'słowiczo' do osoby
trzeciej się podstawiała,
i reakcja j.w.

"Tamuj", to po prostu tam.
Tam, gdzie wczoraj byli.
Bardzo fajny, refleksyjny tekst.
Gdy jesteśmy w towarzystwie, nie mówmy za wiele o
osobach trzecich, bo nigdy nie wiadomo, czy nie zna
ich ktoś jeszcze, a mamy czasami zbyt długie języki i
zamiast o sobie, opowiadamy o kimś.
Pozdrawiam:)

Izyda45 ale powstrzymać się nie mogę, bo jeżeli... to
zauważam znaczny postęp, i jesteś nie do poznania
a słowicze trele usłyszysz tu:
http://wiersze.kobieta.pl/wiersze/dla-basi-374949