LIMERYCZNIE
Maurycy, mieszkaniec Szczecina
w tajemnicy chodzi do kina.
Nadrabia zaległości
z lat minionej młodości,
świntuszy z nim Gąska Balbina.
Kazik, co mieszka w Gniewinie
wie, że go kara nie minie
był u spowiedzi,
a teraz siedzi,
bo ktoś podłożył mu świnię.
Krysia, dziewczyna z Rypina
idąc, pierś prężnie wypina,
gdy ściągnie staniczek
to stary Ludwiczek,
o żonce swej zapomina.
autor
Koncha
Dodano: 2014-08-29 22:33:07
Ten wiersz przeczytano 1131 razy
Oddanych głosów: 35
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (30)
Na wesoło. Mile pozdrawiam.
ale fajne :-) przeczytałam z uśmiechem i przyjemnością
:-)
fajne życiowe refleksje :)
Wesołe, super limeryki.
;-)Pozdrawiam i uśmiech zostawiam :-)
Wesolutko:)
pozdrawiam cieplutko:)
superowe wszystkie trzy:):):)pozdrawiam:)
to powiem śmiało
co nam zostało?
o tym napisać
i też przeczytać
strofę wspaniałą:)))
wszystkie super!!!
pozdrawiam z humorkiem:)))
pierwszy kapitalny:) pozdrawiam
Dziękuję Wam za uśmiech, przesłany z drugiej strony
monitora.
Pozdrawiam Was Kochani, życząc udanego weekendu,
pomimo, że nie wszędzie będzie słonecznie:):):)
świetne limeryki
pozdrawiam z wielkim uśmiechem :)
Fajne limeryki, usmiechaja:)
Pozdrawiam:)
ale świetne Koncho, z rana się już śmieję, będzie
fajny dzionek:)pozdrawiam serdecznie, miłego
Uśmiałam się. Bardzo fajnie tak polimeryczkować.
Pozdrawiam :)))
jak w życiu.bardzo fajne limeryczki !!!
pozdrawiam z usmiechem !
:))))))))))))Świetne. Zapewniłaś mi i czytelnikom
uśmiech od samego rana. Dzięki i serdecznie
pozdrawiam :):):)