Limeryk i fraszka (nieco powiązane)
John - aborygen z miasta Canberra
W dal niepotrzebny rzucił bumerang
Ten obleciał okolicę
Trafił Johna w potylicę
Bumerang w trumnie z Johnem jest teraz
Niepotrzebne słowo rzucisz
Choćby wielką miało rangę
Może znów do Ciebie wrócić
Zważ, co było z bumerangiem…
Komentarze (10)
Dobre! :)
Ja w szczegolnosci powinnam uwazac na siebie,
aborygenow wokol mnie cala gromada, nie mowiac o
bumerangach, ktorych tu pelno w kazdym shop -ie z
pamiatkami. Kupilam taki dla swojego wnusia,
podrozujac po Australii. Po przyjezdzie rzucalismy
bumerangiem, o malo nie nie dostalam w glowe!
pomysłowo i właściwym humorem ...brawo ...
Wiersz z morałem trzeba uważać co się mówi czy robi
. Można to odczuć na własnej skórze.
Słuszna uwaga. Słowa rzucane w przeciwnika wracają
bumerangiem. Ciekawy wiersz.
Nie mam w zwyczaju głosować na fraszki, choćby i
najlepszych na Beju - ta jednak niesie za sobą bardzo
mądry przekaz, którego inne mogą mu pozadrościć. A to
już powód na głos całkiem dobry. ..
bo słów się nie rzuca
tylko ostrożnie kladzie
by w błoto nie wpadły
w okropnym nieładzie
Swietna fraszka z moralem.
super. aż nie wiem co napisać, choć złego słowa bym
nie użyła... niech wraca dobre jak bumerang - czyli-
wiersz rewelacja.
Jest w tym prawda, że wraca do nas to co
emitujemy...pytanie czy robimy to świadomie?
Zamierzone powinno trafić obuchem a niechcący rzucone,
może niech omija łaskawie albo chociaż nie zabija ;)
Zgrabne oba :)