Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Limeryk gastronomiczny

Pewien gość z „Krainy Czarów”,
ciągle gnał z rana do baru,
a tam szefowa,
jego polowa,
zapędzała go do garów!

autor

Gacek

Dodano: 2010-05-01 07:04:47
Ten wiersz przeczytano 1214 razy
Oddanych głosów: 7
Rodzaj Rymowany Klimat Wesoły Tematyka Na dzień dobry
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (3)

wrobel wrobel

witaj, not mial przchlapane, w domu gary.
w barze gary, może sobie ćwiczy bary?
pozdrawiam serdecznie.

mariat mariat

skoro jego szefowa to taki jego los, zawsze go będzie
traktować pod włos.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »