Limeryk mikołajkowy II
Baba dziada w mieście Mikołajki
spotkała gdy wypuszczał dym z fajki.
Nie miał renów ale miał wóz,
mówił,że on to Dziadek Mróz.
Bowiem był zupełnie z innej... bajki.
Baba dziada w mieście Mikołajki
spotkała gdy wypuszczał dym z fajki.
Nie miał renów ale miał wóz,
mówił,że on to Dziadek Mróz.
Bowiem był zupełnie z innej... bajki.
Komentarze (9)
Super!!
+ :)
No i można, pozdrawiam :)
Super limeryk Maćku, pozdrawiam :)
chyba wiem z jakiej...
Fajny limeryk z okazji mikołajkowego święta.
Pozdrawiam. Miłego dnia :)
W Mikołajkach Dziadek Mróz
Spotkał babę, wziął na wóz
I choć nie chciała
Prezent dostała,
Za który bierze dziś 500 plus.
Nie umiem pisać limeryków. Ten mi się podoba. Życzę
dobrego dnia. :)
fajna bajka ...