Limeryki bejowe 12
Nadrabiam małe zaległości:)))
Na męskich sercach Beata z Łodzi
gra i nie kiepsko to jej wychodzi.
Brzmią nutki słodkie jak mango,
wiec może jazz, albo tango
kiedyś się z tego grania urodzi.
Ma Berenika wciąż dzień wesoły
bo już nie musi chodzić do szkoły.
Kocha rolę emerytki
i nie łapie ją sen płytki,
że znowu rozczytuje bazgroły.
Pisze anonse Maja z Krakowa,
a potem wszystkie w szufladce chowa.
Raz je zamieściła w sieci.
Jeden dzionek, drugi, trzeci
i rządek panów czeka z Bejowa.
Dziękuję za przeczytanie:)))
Komentarze (13)
Ha...ha...ha....!!!
wielcem kontenta z twego limerykowania
a najbardziej w bejowym rządku stania...
nie ma nic piękniejszego jak bratnia dusza człeka
z nią każdy wiersz słodkościami ocieka
Piękne dzięki za upamiętnienie mej osoby słowem
cieplutko pozdrawiam :)
Fajne limeryki
Pozdrawiam ciepło :)
Ja te z jestem w kolejce ...przedostatni ...
Punktujesz:))) - Sławeczku! - punktujesz. - To i ja
się do tego przyłączę. Baba nie jestem i punkt Ci
dam:))
Po to tu jesteśmy byśmy się razem bawili i fajnie ze
ci tak wesoło wychodzi a nikomu nie szkodzi
dziękuje za poczytanie .
Super -dziewczyny chyba uśmiechnięte ...pozdrawiam
serdecznie.
Ło i podpadniesz (to żart)
A limeryki super.
+
Sławku drogi
odpisałabym limerykiem
ale mi nie wychodzi:))
zatańczę chętnie tango
bo ten taniec czuję...
tylko do tanga potrzeba
dwoje:)))
póki co pięknie dziękuję
i pozdrawiam z podobaniem:)))
Jedne z twoich najlepszych:)
Z przyjemnością czytałam i się uśmiechałam. Udanego
dnia :)
Jedna już się cieszy i dziękuje za limeryk drugi :) To
bardzo miła niespodzianka, Sławku:))
Serdeczności :) B.G.
no to się bejowianki ucieszą.