Limeryki dla Ziomala
Pluszu proszę z przymrużeniem oka
Poeta lubi karczmę w Głogowie
promował zawsze sporty i zdrowie
ładnie słowa ubierał
i dowcipem nas wspierał
smaląc cholewki utonął w mowie
Pan nieznany co mieszka w Głogowie
który w satyrze wszystko dopowie
każdego dnia i nocy
w łożu leży w niemocy
pozostał w sercu naszym bejowie
Pewien artysta mieszka w Głogowie
co w kapeluszu miał również w głowie
nasycone uczucie
na kolorowej nucie
jeszcze nam o tym kiedyś opowie
Komentarze (53)
Witaj Irisku.
Ciekawie podane, Limeryki.
No właśnie, gdzie jest PLUSZ?
Pozdrawiam serdecznie.:)
Brawo !! wszystkie świetne. Pozdrawiam Mariolko :)
wszystkie super!
Limeryki bardzo, bardzo, na duże TAK, pozdrawiam
ciepło.
A to się dzieje w tym Głogowie.
Pozdrawiam:)
żal, że takie krótkie...
Fajne
Pozdrawiam serdecznie :)
A propos osmalonych cholewek:
Oddolne podglądanie
smalił cholewki szewczyk ze Środy
chciał też od dołu widzieć pań spody
jak u Merilyn pod sukienką
ale z wiatrem tutaj cienko
leciał więc cwaniak na antypody