Limeryki z Europy i z Ameryki
A to była Bella Donna
Zamieszkały w Wenecji Gondol Jerzy
dnia pewnego się porządnie zaperzył.
Pewna donna go spławiła
kanałami, no i finał!
Zakotwiczył ostatecznie w Sandomierzu.
Romantyk
Paryżanka miała męża kretyna
- co noc dla niej wszyskie róże wycinał
w botanicznym ogrodzie.
W domu zaś pewien złodziej
zacne rogi mu w tym czasie przypinał.
Bizneswoman
Z Manhattanu kobieta sukcesu
zapomniała własnego adresu.
Bo interes w rozruchu,
przyszło więc spać na bruku...
Mały defekt myślowego procesu?
Komentarze (16)
Dzięki, Dorotko :)
;-) fajne te limeryki, całkiem pomysłowe :-)
Jaleku, ekstra! ;) panie miłe - dzięki wielkie :)
Nauczycielce pewnej z Berlina,
mąż nieustannie rogi przypinał -
wreszcie nie wytrzymała
i tak celnie skopała,
że mu wisi jak zwiędła roślina.
...pozdrawiam :)
Uśmiechnęłaś mnie szeroko na dobranoc :))) Dziękuję i
pozdrawiam :)
Limerykowo się rozkręca na Bej-u, dziękuję za uśmiech.
Pozdrawiam :)
Cieszę się, że uśmiechy przywołałam. Pozdrowienia :)
Wesoło, drugi podobał mi się najbardziej
Zgrabne, wesołe limeryki:))
oj świetnie i wesoło ;)) pozdrawiam
Uśmiech zostawiam:)))
Świetne limeryki, a pierwszy najbardziej przypadł mi
do gustu.
Pozdrawiam:)
wszystkie są suuuuper
a romantyk szczególnie:-)
pozdrawiam
No tak, czyli bycie romantykiem nie popłaca, a
koncepcja prowadzenia interesu przez bizneswoman
akurat zawiodła, no ale zawsze istnieje ryzyko, choć
ta koncepcja (połączoną z antykoncepcją) przeważnie
daje wysokie wyniki w krótkim czasie. Bardzo dobre
limeryki. Pozdrawiam:)
Dziękuję za uśmiech. Cieplutko pozdrawiam