Limeryki lekko zwariowane
Uczennica z miejscowości Lanckorona
Na skakance wciąż skakała jak szalona.
Podskoczyła za dużo
I została już w górze.
Taki skutek, gdy nie wierzy ktoś w
Newtona...
Smok krakowski, co miał jamę pod Wawelem
Do kościoła kiedyś wybrał się w
niedzielę,
Lecz przeżegnać się nie mógł.
Nie pytajcie mnie czemu.
To jest proste. Bestia miała głów zbyt
wiele.
Napoleon z ośrodka z Tworek
Na Wolinie zjawił się we wtorek.
I choć mówili mu, że nie
Jest na Świętej Helenie
On nie zechciał akceptować takich korekt.
Komentarze (20)
Hiehiehie!
Fajne limeryki. Pozdrawiam. Miłego tygodnia :)
przepyszne limeryki !!
Wesołe pomysłowe limeryki czekam na kolejną odsłonę
ciebie w limerykach.
super - dwa pierwsze genialnie :)
Witaj Michale:)
czytałem z uśmiechem:)
Pozdrawiam:)
Rewelka!
Pozdrawiam niedzielnie:)
...za dwa pierwsze, biję brawo:))
Fajne są one...
+ Pozdrawiam
Świetne! Dzięki za okazję do uśmiechu :)
dobre z humorem wszystkie trzy :-)
pozdrawiam
Dobre.
Pozdrawiam.
Mama zawsze mi mówiła „nie podskakuj, bo dostaniesz po
nosie”. Nie zawsze jej słuchałem, ale na szczęście
wierzyłem w Newtona. Więc jestem wciąż na ziemi. ;)
Smok mógł się przeżegnać kilka razy. W tym przypadku
od nadmiaru głow-a/y nie bol-i/ą. :)
Miłej niedzieli Michale.
Przeczytałam, ale nie ocenię.
Pomijając to, że nie lubię limeryków i rzadko trafia
się taki, który mnie ujmie przekazem - te są jakieś
naciągane - i pod względem rymu i sensu.
Pozdrawiam :)
pierwszy- najlepszy