Limeryki Lubuskie 26 - 30
dla estetów: sylab nie liczyłem
Raz pewien facet w Przytocznej
Wymagał opieki bezzwłocznej
Był bardzo słabiutki
Bo dużo pił wódki
I żył w świadomości pomrocznej
Jest pewien gość w Kożuchowie
Co świat swój postawił na głowie
Spać kładzie się z rana
A noc nie przespana
Czy wie, że rujnuje swe zdrowie?
Pan pewien z miasta Słubice
Zapoznał raz dwie zakonnice
Chciał z nimi żartować
Chciał z nimi flirtować
Lecz przeszkadzały mu świce
Raz pewien facet z Żagania
Nie umiał napisać podania
Więc księdza pewnego poprosił
By ten kazanie wygłosił
O szkodliwości pisania
Raz pewien facet z Iłowy
Poleciał po rozum do głowy
Lecz głupio mu było
Bo tak się złożyło,
Że rozum ten nie był zbty nowy
Komentarze (16)
Oj UPS nie chdzilo mi o fraszki,
Choć temat w nich zawsze ważki.
Doczekałałam się fraszki o swoim mieście
i w głowie mi się nie miesci,
Czemu przeszkadzały mu świcie:)
fajniaste!
no fajne, przecież nie jestem jedyny, każdy może
spróbować. Pozdrawiam i Z
życzę sukcesów
A ja mieszkam w Gryfinie,
tu Regalica płynie.
Gdy byłam mała
w niej się kąpałam,
lecz dzisiaj wolę w winie ;)
Natchnąłeś - pozdrawiam raz jeszcze :)
A ja jestem aż z Nowej Soli
uśmiechnę się jak Pan pozwoli
bo jestem lubuszanka
i czekam teraz ranka
może mnie dzień dosoli
Pozdrawiam z uśmiechem...
fajne - a najbardziej - dwa ostanie :)
Limeryki o mężczyznach,
jak kawały o blondynkach.
Pozdrawiam, bez liczenia odbębniłeś bo z humorem razem
piłeś.
Rozbawiłes mnie. Pozdrawiam .
Pomimo tego, płynnie się czyta, prawda?
Nie tylko dowcipnie, ale także refleksyjnie.
Udanego dnia.
Kolejna dawka dobrego uśmiechu - super limeryki :)
Moja córa mieszka w Słubicach i codziennie dojeżdża do
pracy w Berlinie. Och ta młodość... :)
Niestety - jestem estetką i w przedostatnim liczba
sylab wynosi 8,8,9,8,8, a więc nie jest to cecha
limeryków. Reszty nie będę liczyła :)
Pozdrawiam :)
Uśmiechnąłeś.
Pozdrawiam :)
a jakież to miasto, bom ciekaw?
Fajne Limeryki. Doczekałam się mojego miasta.
Pozdrawiam.