Limeryki Lubuskie 41 - 45
... nie tylko Lubuszanom
Pan pewien pod Nową Solą
Okropnie przejął się rolą
I gdy został radnym
Nakazał podwładnym
By dzielić się chlebem i solą
Jest pewien facet z Bogdańca
Co nie chce odmawiać różańca
Więc wszyscy sąsiedzi
Po każdej spowiedzi
Się modlą za gościa z Bogdańca
Raz pewien facet żył w Deszcznie
Co chciał być bogaty koniecznie
Lecz nie chciał się trudzić
A przy tym rąk brudzić
Więc nieszczęśliwy był wiecznie
Raz pewna dziewica z Bytnicy
Nie chciała założyć spódnicy
Wciąż w spodniach chodziła
Panienka ta miła
Choć plotkowali zbytnicy
Pan pewien z gminy Siedlisko
Gdy spostrzegł, że śmierć już jest
blisko
Porzucił rodzinę
Zapoznał dziewczynę
I oddał jej za sex wszystko
Komentarze (9)
I niech to zostanie "słodką" tajemnicą ;))
fajne, ostatni naj!
Super komentarz nureczko - nie wiem czy przeżył
Kolejne wesołe i całkiem życiowe, czasem delikatnie
przestrzegają :)
Pan z Siedliska to dopiero poszedł na całość.
Przeżył?:)
Oczywiście, że lepiej ale już nie będę poprawiał.
Zamierzam zrezygnować z publikacji Limeryków Lubuskich
Ostatni, który ukazuje wcale nierzadkie zjawisko,
rozbawił mnie najbardziej. Czy nie sądzisz, że tak
jest płynniej:
"Pan pewien z gminy Siedlisko
gdy spostrzegł, że śmierć jest blisko
Porzucił rodzinę
Zapoznał dziewczynę
I za sex oddał jej wszystko"?
Miłego dnia:)
Na wesoło , ale ten pan ze Siedliska to teraz radością
i nie tylko tryska.
Pozdrawiam serdecznie
Uśmiechnąłeś :)
Twierdzi malkontent we Wschowie
"Dziś wszystko stoi na głowie,
Całkiem inaczej
Było w Fraustadcie,
Lub chociaż w Polsce ludowej."