Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Limeryki Lubuskie c.d..

...za Polską Stroną Limerykową: "Oczywiście nie zawsze trzeba przestrzegać zasad w stu procentach. Czasem nawet specjalnie pisze się limeryki, które łamią zasady"

Jest pewna pani w Kłodawie
Co lubi pokąpać się w stawie
Jest piękna i młoda
Więc cud jej uroda
Przyciąga nad staw wszystkich prawie

Raz pewien młodzian z Santoku
Panienkę miał pewną "na oku"
I wciąż o tym marzył
By kiedyś się zdarzył
Z nią romans malutki na boku

Do pewnej panienki z Witnicy
Zjeżdżają się wciąż zalotnicy
Choć nie jest już młodą
Nie grzeszy urodą
Lecz dobre ma wino w piwnicy

Raz pewien pan z gminy Dąbie
Do syna powiedział: Ty głąbie
Jak nie zdasz matury
Obedrę ze skóry
A potem cię chyba zarąbie

Raz pewien pan pod Kargową
Ogiera skrzyżować chciał z krową
I wciąż go namawiał
By seks z nią uprawiał
Niestety miał szansę zerową

autor

Starszy pan

Dodano: 2019-08-13 18:20:38
Ten wiersz przeczytano 657 razy
Oddanych głosów: 6
Rodzaj Limeryk Klimat Ironiczny Tematyka Na dzień dobry
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (11)

andreas andreas

Ja również przyłączę się do tego cyklu.

To ci zboczeniec

sąd ściga Franka z Zielonej Góry
nie za zbyt płodne w Grecji konkury
lecz za kazirodcze czyny
bo miast obce brać dziewczyny
to wciąż zamawia Koryntu córy

Gdy rąbią drwale to lecą wióry?

wierzyła Luśka z Zielonej Góry
że gdy drwal rąbie to lecą wióry
lecz zawiodła się dziewczynka
nie frunęła ni trocinka
choć chłop był całkiem słusznej postury

Egzamin dojrzałości

matematyczka w Zielonej Górze
ma wymagania w liceum duże
choć gdy z uczniem pierwszej klasy
doliczyli się trzech razy
rzekła jak dla mnie tyś po maturze

Zaniedbywana

nie chciał się muzyk z Zielonej Góry
ścigać jak młode współczesne szczury
aż się żona ucieszyła
w łóżku wzrośnie twoja siła
co trzecią nutkę graj z partytury

Różnica niby niewielka…

nie lubił aktor z Zielonej Góry
roli szeryfa więc był ponury
gdy rycerza grał na scenie
miał milusie skojarzenie
sięgał do pochwy nie do kabury

Robótki ręczne

klientom Luśka w Zielonej Górze
ręcznie wpisuje treść na fakturze
Zenek rzekł jej zwinne rączki
nie bałbym się już rzeżączki
gdybym był w pani manufakturze

Ech te dzisiejsze dziewczyny

Zdzich wiózł stóg siana z Zielonej Góry
na wierzchu Dziunia po same chmury
jej o żwawszą jazdę szło
koń i chłop słyszeli wio
lubiła panów i szybkie fury

Sikorka czy gąska

Staś cud-sikorce w Zielonej Górze
kreślił literki po całej skórze
choć nie była oczytana
taki pisarz i to z rana
zawsze mieć chciała kumpla po piórze

Ech te syntetyki

fanka przyrody w Zielonej Górze
za futra z norek płaci w naturze
lecz gdy sztuczne raz dostała
była w nerwach biedna mała
ja chyba w końcu się wynaturzę

Konik czyli hobby?

młody hydraulik z Zielonej Góry
lubi antyki jak mało który
jego konik i w robocie
często mu przynosi krocie
zwłaszcza gdy przepcha już stare rury

Szukanie weny

wielka pianistka w Zielonej Górze
chce skomponować rzecz w miniaturze
więc by ujrzeć coś tyciego
przywołując Antoniego
siadła w rozkroku na klawiaturze

Skrócić czy oddłużyć?

przez długi Luśka w Zielonej Górze
wyciąga ciało w pubie na rurze
bankier dał jej płaszcz z soboli
a że nieco niższe woli
szepnął już w łóżku ja cię oddłużę

Grunt to dobre rezerwy

trenerka klubu Zielona Góra
miewa wyczucie jak mało która
gola strzelił Zdzich z rezerwy
i po grze jej koi nerwy
bo z niego świetny jest zapchajdziura

Globtroter

nie miała jeszcze Zielona Góra
tak wspaniałego jak Staś piechura
drogę znalazł i do Inki
choć na mapie brak wioszczynki
bo ciekawiła go każda dziura

Babcia Tereska Babcia Tereska

Świetna ironia, lubię czytać limeryki. Sama kilka
popełniłam.

jastrz jastrz

Niech żyje i rozrasta się Ziemia Lubuska! Zgadzam się
nawet, byś zaanektował Trójmiasto, by poczytać, co się
u nas dzieje.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Oj gdyby tak w Kłodawie była panienka, to w pierwszym
wersie byłoby także dziewięć zgłosek, a limeryki
bardzo udane.
Udanego wieczoru.

Starszy pan Starszy pan

Twoje miasto też będzie. Obiecuję

Starszy pan Starszy pan

Lubię Twoje komentarze Sławomirze.Sad tylko na Boga
nie nazywaj mnie Bogusławem

helin helin

Fajne te lubuskie limeryki, szukałam swojego miasta,
niestety, nie znalazłam, może następnym razem.
Pozdrawiam.

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Dobry uśmiech jest zawsze miły. Przeczytalem z
usmiechem - i Tobie niezwłocznie przesylam:)

Sławomir.Sad Sławomir.Sad

A gdzie ten staw?
No bo po co komuś krowy wyścigowe?
Z przyjemnością przeczytałem Bogusławie. :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »