Limeryki Lubuskie - ciąg dalszy
...za Polską Stroną Limerykową: "czasami specjalnie pisze się limeryki, które łamią zasady
Był pewien gość w Lubiszynie
Co krowy hodował i świnie
Dziś same ma straty
Bo żadnej dopłaty
Nie chcieli przydzielić mu w gminie
Raz pewien ogrodnik żył w Krośnie
Co stwierdził, że nic mu nie rośnie
Więc dla dobra sprawy
Zaniechał uprawy
Lecz potem wyglądał żałośnie
Pan pewien co mieszka w Pszczewie
Z sąsiadem swym wciąż żyje w gniewie
Bo jego kobitkę
Raz złapał za pitkę
I nie wie, czy ten wie, czy też nie wie?
Był pewien facet w Skwierzynie
Co marzył o pięknej dziewczynie
Dziś jego marzenia
Są bliskie spełnienia
Bo może zobaczyć ją... w kinie
Raz pewien żonkoś w Drezdenku
Małżonkę swą nosił na ręku
Sto kilo ważyła
Niewiasta ta miła
Więc ludzie śmiechali od pęku
Starszy pan
Komentarze (8)
Lubię limeryki, choć sama ich nie piszę. Czekam na
cdn. Może znajdę coś dla siebie. Pozdrawiam
Drogi Starszy Panie.
Skończmy raz na zawsze pojawiający się problem
właściwej formy limeryka.
Jest zasada której nie należy łamać, a dotyczy
długości wersów; Taka sama ilość zgłosek w wersach
1,2,5, oraz pomniejszona o 2-4 zgłosek,
taka sama ilość wersów 3,4. Nasze wiersze czyta wiele
osób. Nie dajmy więc im powodów negowania naszej
wiedzy w tym zakresie.
Twoje limeryki są bardzo udane, a w ostatnim wersie
chciałeś pewnie napisać; "Się śmiali."
Udanego dnia.
Podziwiam każde lekkie pióro. Zazdroszczę... -
limeryków, wnucząt, udanego życia. - Rozumu! -
wiktorze - rozumu.
A limeryki - super.
Pozdrawiam serdecznie:)
bardzo dobre limeryki
czekam na dalsze i zapraszam do moich ;-)
Pewien facet z Babimostu
Bardzo był mikrego wzrostu,
Więc kiedy go żona
Szukała wk...wiona
To chował się jej w kępie ostu.
Województwo lubuskie ma 78 gmin i o każdej jest
limeryk. Czekaj więc cierpliwie. Chyba, że chcesz się
wcisnąć bez kolejki, wtedy daj znać. Zrobię dla Ciebie
wyjątek. Pozdrawiam
Nie doczekałam się mojego miasta, mam nadzieję, że
będzie ciąg dalszy lubuskiego. Pozdrawiam.
Wręcz ochów i achów jak tlenu brakuje,
gdy pośród limeryków tych lewituję :)
Sama czasem próbuję, bo je uwielbiam, ale sprawa to
niełatwa - łatwo się tylko czyta.
U Ciebie wyczuwa się łatwość ich tworzenia, czekam na
jeszcze.
Pozdrawiam :)