Limeryki po remoncie 37
Blond balerina onegdaj w Kętach,
wyszła na scenę bardzo przejęta.
Fujara była z niej taka,
bo tańczyła na bosaka.
Myślami była w innych… puentach.
Boga nie ma -mówi Wania z Czyty,
i ja mam na to dowód niezbity.
W Prawdzie o tym napisali,
redaktorzy tam wspaniali.
Dzisiaj więc wierzy we… własne mity.
Pytał sąd chłopka z wioski Zielone,
co ma w rozwodzie na swą obronę ?
Miłość miała być dozgonna,
i wina jest też dwustronna.
A wszystko to przez… teścia i żonę.
Komentarze (9)
No można uwierzyć tej gazecie
:)+
Ładnie Tak oceniając na chłodno 5- Pozdrawiam z
plusem:)))
Mieszkam niedaleko Kęt, ale o tej balerinie nie
słyszałam ;)
Wszystkie +++
Jak zwykle zabawne.
Dobrego humoru nigdy nie za wiele:)
Pozdrawiam Maćku:)
Marek
:))) Uśmiechnęłam się trzy razy :) Pozdrawiam.
Dzień dobry. Pozdrawiam z uśmiechem i podobaniem :)
Z uśmiechem Maćku Cię witam :)