Limeryki po remoncie 6
Pewna jałówka spod Koniakowa,
chciała porządzić jak prezesowa.
Ale nie znała życia,
zabrakło jej obycia.
Bowiem krową zawsze będzie… krowa.
Raz szeregowy koło Rewala ,
narzeczonej swej nie zadowalał .
Ona zaś tłumaczyła,
mimo iż była miła,
że woli,,to,, ale od ...kaprala.
Na dworze królewskim koło Zwolenia,
dostał raz kiedyś trefniś rozwolnienia.
Król zmienił się z nim rolami,
zabawiał dwór wygłupami.
Charakter miał błazna od urodzenia.
Komentarze (11)
Świetnie wymyśliłeś i kontynuujesz ten cykl.
Remont się udał :))
Pozdrawiam:)***
:)))
Pozdrawiam:)
Najbardziej podoba mi się o szeregowym:)
Jednak ranga robi swoje:)
Dziękuję za uśmiech:)
Pozdrawiam.
Marek
z uśmiechem plusik daję ..
Świetne :) Ostatni szczególnie!
Pozdrawiam :)
podoba mi się pozdrawiam
limeryki super
serdeczniepozdrawiam
Dobry ten limeryk. Pozdrawiam.
Kiedyś zakonnik jeden w Toruniu
Rzekł do ministra "Spieprzaj dziaduniu!"
Czy to wypada
Tak zdrabniać dziada?
Czy jest to objaw kuku na muniu?
Dobra robota z tymi limerykami-chyba ci już w krew
weszły.Miłego dnia.