Limeryki pod wpływem cd.
Kolesie
Podniósł słuchawkę Jan pod Poznaniem.
Klinika? przez sen słyszy pytanie.
Jaka klinika?
lecz głos nie znika.
Nie chcesz klinika wypić baranie.
Staszek
Pogryzł pies Staszka ze wsi Podborze,
dlaczego własny pojąć nie może.
Nie poznał pana.
Trzeźwy od rana,
wrócił do domu o wczesnej porze.
Anna Bania 15 marzec 2015
autor
kasztanowiec
Dodano: 2015-03-28 13:03:03
Ten wiersz przeczytano 2620 razy
Oddanych głosów: 59
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (71)
Świetne,a pierwszy fantastyczny.
Pozdrawiam
aż strach o Staszka co to w Podborze
wrócił do domu o wczesnej porze
trzeźwy - jak można?
pies go nie poznał
żona podejrzeń też nabrać może:)
super limeryki takie jak lubię:)
pozdrawiam z humorkiem:)
Uwielbiam limeryki, Twoje supersą :-)
Pozdrawiam :-)
Wspaniałe limeryki.Pozdrawiam serdecznie:)
Pierwszy raz widział Staszka trzeźwego
i dla psa to był cios,
bo sam pies – był pijany w sztok.
Pozdrawiam serdecznie
jest się z czego pośmiać...
Dobre tematy i świetnie podane:))
świetne. pierwszy wręcz rewelacja. aż głupie pomysły
zaczynają mi chodzić po głowie ))))
miłego...
ciekawie i przewrotnie,pozdrawiam
super
Super.Pozdrawiam.
Dobre limeryki, pozdrawiam:)
:o))
Dobre.
świetne:):)
Bardzo dobre, zwłaszcza pierwsza, bo jak na prawdziwy
limeryk przystało - z zaskakującym zakończeniem :-)