Limeryki podlaskie cz. I
hajnowski
Pewien młody mieszkaniec Hajnówki
Wciąż po puszczy urządzał wędrówki.
Chadzał jej ścieżynami,
Żubra spotkał czasami.
Znalazł wreszcie produkcję
„żytniówki”.
siemiatycki
Wielbił pewien pan swe Siemiatycze
Ich zalety bez przerwy wyliczał.
Kochał bardzo to miasto,
W nim nie było mu ciasno.
Do Brukseli pracować poleciał.
bielsko - podlaski
Ludzie z grodu co zwą Bielsk Podlaski
Wypromować pragnęli się właśnie.
Wodę Wania więc z Jankiem
Nasycali dwutlenkiem.
Potem hop i z butelką za miasto.
25.01.2009
Komentarze (35)
Skaucie, dopóki nie będzie nieograniczonej, albo
przynajmniej rozsądnej ilości możliwych komentarzy,
nic z Twoich oczekiwań. Na razie są pojedyńcze,
często slodkie jak lukrecja opinie(w których wiedziesz
prym) nazywane eufemistycznie komentarzami. Ciesz się,
że chociaż odosobnione, zdarzają się też krytyczne, bo
nie "usypiają" w samozachwycie.
świetne limeryki,wywołujące uśmiech,komen.też jest
dobry
brawo coś nowego próbujesz podziwiam właśnie
przeczytałem o limerykach i świetnie je odwzorowałeś u
siebie a i milo się pośmiać:)))poz.
Marku umiesz zainteresować swoimi limerykami
czytającego mhmmmmm ten hajnowski
przypadł mi bardzo do gustu...wiesz taka wyprawa i
takie spotkania;) cha cha cha...Pozdrawiam z
usmiechem:)
Świetne limeryki :)
a mi się nie udaje wesoło... pozdrawiam :))
hajnowski na piątkę i Twój komentarz też niczego
sobie..+pozd.
Wesoło i zgrabnie.
Zaskoczyles mnie tym razem tez bardzo pozytywnie.
Super.
Ślicznie ;)
No po prostu cudownie :))
Z uśmiechem pozdrawiam serdecznie
fajnie ze ktos napisal cos o podlasiu, sama stad
pochodze wiec milo mi bardzo. pozdrawiam
Dziś tak bardzo potrzebowałam uśmiechu i to właśnie
Tobie się udało ,uśmiech na chwilkę wyparł
łzy,dziękuję.
Dajesz do myślenia człowieku....
Usmiechu nigdy nie zadużo tak i twoje limeryki u mnie
go wywołały cos o tych lasach tez wiem .
No, dzisiaj są one 100-tu procentowe... Choć myślę, że
zostawiłeś nam na później inne, mniej "oszałamiające"
obrazy podlaskiej Ziemi...