Limeryki uzależnione
Poczuł (korko)ciąg Jan pod Poznaniem,
więc zrobić w barku chciał odkurzanie.
Prawie jak kurze,
zniknęły w „rurze”
wszystkie truneczki; takie miał ssanie.
Strojnisia Fela z centrum Warszawy,
nakrycia głowy zmienia dla wprawy.
i w tym ferworze,
o!..dobry Boże,
abażur w sklepie zdjęła z wystawy.
autor
kasztanowiec
Dodano: 2013-02-24 19:53:06
Ten wiersz przeczytano 2402 razy
Oddanych głosów: 30
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (29)
:) Fajne. Pozdrawiam.
:)) dobre!
Jak na limeryk przystało jest wesoło i zabawnie mhmmm
udało się Tobie rozbawić mnie do łez;)
Pozdrawiam serdecznie i z uśmiechem:)
Super limeryki, zwłaszcza drugi :):) Z
pozdrowieniami.E.
Swietne, jak to sie stalo, ze ich wczesniej nie
widzialam:)+
trzeba przyznać - świetne
Na wesoło! Może też kiedyś pokuszę się o napisanie
kilku limeryków;) pozdrawiam!
Super! pozdrawiam cieplutko:)
Super limeryki, pozdrawiam cieplutko Autorkę:))))
limerycznie z uzależnieniem na wesoło
:-) super i Jan i Fela ;-)
Króciutko i treściwi, a w dodatku z ogromną dawką
humoru. To lubię :) Pozdrawiam
Świetne, dziękuję za uśmiech. Cieplutko pozdrawiam
dzięki za uśmiech ;-))))
super limeryki - pozdrawiam
Fajny poranny uśmiech przy czytaniu, podobają mi się.
Pozdrawiam :)