Limeryki wprost z fabryki 14
Dla znudzonych oświadczam że najwyżej jeszcze będzie dwie odsłony płodów jesieni:))
Płody jesieni 5
Baca Walenty raz w gminie Maków
chciał zrobić bryndzę z tartych
ziemniaków.
Wyciskał pyry do skutku,
lecz nie nachapał się dutków,
tylko na dłoniach dostał żylaków.
Chodzi w miniówce Kaśka w Czeladzi,
oraz zielone majtki gromadzi,
gdyż wciąż zajada brokuły.
Lecz to są tajne szczegóły.
Boi się, że ją nagły kleks zdradzi.
Kocha kabaczki Masza z Samary,
bo ma kabaczek słuszne wymiary.
Rajcują ją wielkie rzeczy,
lecz smutek również kaleczy,
gdyż ważnej normy nie spełnia stary.
Czytelniku dziękuję za to, że dotarłeś do tego miejsca:)
Komentarze (15)
te płody rolne
są bardzo swawolne
wesoło tutaj....
ha, ha, ha!
radosne limeryki.
Krzysiu,zmieni się pyry na grule i po kłopocie
3 x tak Sławku
Witaj Sławku:)
Tu się "czepnę" nieco. "Pyry" to poznańska nazwa
ziemniaków zatem baca racaej nie posługuje się tą
nazwą:) Niemniej jednak limeryki super:)
Pozdrawiam:)
...i dobrze. Zwracam Ci jednak uwagę, że oprócz warzyw
płodami jesieni są też owoce i grzyby.
Wspaniałe Limeryki, czytałam z uśmiechem i tak też Cię
pozdrawiam :)
Limeryki super.
Limeryk pierwsza klasa :D Pozdrawiam serdecznie +++
Użyć starego razem z kabaczkiem, będzie ze smaczkiem.
:)))
masz dryg do pisania limeryków
miłego :)
3X TAK. M
Z radosnym uśmiechem pozdrawiam i życzę miłego dnia:)