Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Limeryki wprost z fabryki 23

Zerkał na Magdę Józek z Oławy,
gdy pochłaniała słodkie potrawy.
Szczególnie na ubranie,
gdyż tyła niesłychanie.
Gdzie najpierw pęknie był dość ciekawy.

Karlos marliny łowił w Hawanie,
przez co wciąż żony słyszał gderanie.
Że zaraz się z nim rozwiedzie,
bo ciągle zajeżdża śledziem.
Rzucił więc ryby, wybrał rypanie.

Kochała zimę Ela spod Piły.
Opady śniegu wciąż jej się śniły.
Lecz kiedy rów zaliczyła,
nie była już taka miła.
Względy do wiosny się w niej zbudziły.

autor

Gminny Poeta

Dodano: 2021-01-22 08:45:16
Ten wiersz przeczytano 955 razy
Oddanych głosów: 17
Rodzaj Limeryk Klimat Wesoły Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (19)

anna anna

super.

@Krystek @Krystek

Z przyjemnością i uśmiechem czytałam. Udanego dnia z
pogodą ducha:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »