Lipcowa noc w Byng Inlet /...
Zasłuchana w żabiej muzyce
Dziś żaby na swoich gardłowych organach
grały od wczesnego wieczora do rana.
Muzyka donośna, często spać nie daje.
Człowiek nie śpi, słucha, a tu słońce
wstaje.
Gdzieś pomiędzy drugą oraz trzecią w
nocy,
gardła jak organy, nabierały mocy.
Miłe człowiekowi w tych godzinach
spanie,
a tu żabi koncert i donośne granie.
Z ptakiem jest inaczej, śpi w swoim
gniazdeczku.
O poranku niesie jedzonko dziateczkom.
W dzień łabędzie, mewy, gęsi, kaczki
dzikie
żyją w zgodzie i nie reagują krzykiem.
Nie mogę wytrzymać. Koncert, albo zmora!
Podchodzę do okna, dom blisko jeziora.
Ani tutaj prosić, nie wypada krzyczeć.
Jestem w żabiej sferze, trzeba się z tym
liczyć.
Włączyłam więc płytę, gdzie śpiewa Bocelli,
niech słuchają dranie, mają to co chcieli.
Nawet nie wiedziałam, że śpiew i muzyka
najgłośniejszym żabom gęby pozamyka.
bronislawa.piasecka
Komentarze (44)
pewnie się żabom spodobała muzyka.
Zabawnie. Peelka dała radę ;)
Pozdrawiam Broniu :)
A może "Najgłośniejszym żabom" żeby nie powtarzać
"Nawet"?
:)) Dzięki Broniu za okazję do wieczornego uśmiechu.
Co myślisz o małej korekcie rytmu?
Zamiast
"Między godziną drugą, a trzecią w nocy,"
czytam sobie
"Gdzieś pomiędzy drugą, oraz trzecią w nocy"
a zamiast
"W dzień łabędzie, mewy, gęsi,dzikie kaczki
żyją w zgodzie, nie usłyszysz żadnej sprzeczki." np
"W dzień łabędzie, mewy, gęsi, kaczki dzikie
żyją w zgodzie i nie reagują krzykiem."?
Czytam sobie
"Włączyłam więc płytę gdzie spiewa Bocelli" zamiast
"Włączyłam więc płytę z piosenką Bocelli", ale to nie
mój wiersz.
Miłego wieczoru:)
Jednak to prawda, że muzyka łagodzi obyczaje.
Sympatyczny wiersz.
Pozdrawiam :)
Serdecznie dziękuję za miłe komentarze. Będąc w
Północnej części Kanady napisałam kilkanaście wierszy.
Chcę się podzielić w Wami kochani tym, co tam
zauważyłam. Klimat ciekawszy. Na fb podaję zdjęcia z
tych stron. Byłam tam 5 tygodni. Jeszcze po niedzieli
pojadę. Powiem,że tam czułam się lepiej /zdrowotno/.
Nawet reumatyzm przycichł. Powietrze, czyste boskie i
te wielkie wody. Niedżwiedzie chodzą drogami,
przychodzą pod dom. Nie są agresywne. Innych drobnych
zwierząt ptactwa bez liku. Pozdrawiam bardzo
serdecznie.
zaczytałam się i zasłuchałam tak tu pięknie...
pozdrawiam :)
Noc była krótka ale wersy wesołe i bardzo przyjemne w
odbiorze :)
Pozdrawiam serdecznie :)
:))) bardzo zabawnie Broniu, Ano widzisz i nawet
stworzenia inne niz człowiek na muzyce sie znają:) A
moze lepiej by było napisać "w żabiej STREFIE"? choć
"sfera" błędem nie jest.
Bardzo obrazowo. Tam chyba noc bardzo krótka.
Pozdrawiam.
No to żaby też posłuchały koncertu :)
Bardzo fajny, radosny wiersz Broniu.
Pozdrawiam serdecznie :)
Piękny koncert w ślicznych wersach, pozdrawiam
ciepło, miłego wieczoru, w zdrowiu i uśmiechu.
Wspaniale oddałaś atmosferę tego żabiego koncertu i
piękna przyrody wśród, której mieszkasz. Z
przyjemnością czytałam. Pozdrawiam serdecznie:)
Przyjemnie spędzony czas, tylko te żaby...