Liść
Nie mój
niezwykły człowieku
pełny dobrego nałogu
Ja
zła niewdzięcznica
żywiąca się niezdrowiem
daję Ci liść
w którym wycięłam serce
moje serce
Tobie
moja brudna krew
zauważyła w Twych oczach zbliżenie
moja brudna krew
czuje, że
tak jak wtedy byś mnie nie utulił
Widziałeś mój smutek,
który siałam przez Ciebie
Śpiewałeś o białej sukience,
której nie miałam na sobie
mimo to patrzyłeś w me brudne oczy
dziś ją ubrałam
a Ciebie nie ma.
odjechałam wrócę, obiecuję wrócę
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.