liść
Spacerując po wcześnie jesiennym parku
znalazłam liść niemalże czerwony.
Zachowałam go
w sercu i w dłoni na wieczną pamiętkę. Do
dziś
trzymam go w ulubionej książce. Często
przyglądam
na jego odbicie wklęśnięte w lustrzanej
kartce. Ono
nigdy się nie potłucze. Podobnie jak moja
pamięć.
autor
Emilia Szumiło
Dodano: 2006-10-20 11:48:23
Ten wiersz przeczytano 467 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.