Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

LIŚĆ

Zwykły liść
A jednak niezwykły
Spadł z drzewa na chodnik
Wiele osób kopnęło go nogą
Inni nadepnęli w pośpiechu
Jakby nie istniał
Nikt się z nim nie liczył
Mienił się jeszcze swoją soczystą zielenią
Niedawno spadł więc trzyma fason
Minęło kilka dni wiatr pogonił go na inną ulicę
Może tutaj ludzie mnie przygarną – pomyślał
Chciałbym się poczuć potrzebny
Jednak zachowują się tak samo
Jestem popychadłem, ech!
Znów powiew wiatru porwał go na polną drogę
Dziewczynka idąca z mamą zachwyciła się nim
Wzięła go do domu
Zmyła z niego smugi kurzu
Znów lśnił i nabrał życia
Włożyła go w swoją ulubioną książkę z bajkami
Leż sobie tutaj bezpiecznie
Już nikt Ciebie nie nadepnie
Nikt nie porzuci
Będę codziennie Ciebie odwiedzała
Skończyła się twoja samotność…

Malgorzataku, 2019.07.06

autor

Margarett

Dodano: 2019-07-06 16:19:37
Ten wiersz przeczytano 1319 razy
Oddanych głosów: 23
Rodzaj Bez rymów Klimat Refleksyjny Tematyka Samotność
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (27)

Margarett Margarett

Dziękuję DWC. Pozdrawiam serdecznie:)

DWC. DWC.

przypomniał mi się klimat dzieciństwa...pozdrawiam

Margarett Margarett

Dziękuję Wam za poczytanie i serdecznie pozdrawiam ;)

Basia1202 Basia1202

To tylko liść... a jednak...
pięknie! Pozdrowienia:)

kuba-winetu kuba-winetu

Taki samotny na zawiłym świecie
szarpany wiatrem dmuchany na pola
czasem jak człowiek i wy to czujecie
taka poety jest ta jego dola

Pozdrawiam serdecznie

Joe Brzask Joe Brzask

... przede wszystkim strofy - pomogą w czytaniu i
tobie w pisaniu. jest parę nieścisłości np. jak
kopnięcie liścia, tu sugerujesz, że zachowa się jak
kamień lub puszka a to nieprawda bo najpewniej się
"przyklei" i pójdzie w świat.
I dalsza część wiersza taka trochę nie logiczna, ty
sugerujesz jego nowe życie i dom - ja widzę
mumifikację i trumnę... jednak historia jakoś urzeka
na plus..

p.s. ogólnie to się czepiam jak liść buta czy nogawki
;) ale nad strofami pomyśl koniecznie...

_wena_ _wena_

Ciekawy tekst, który skłania do refleksji nad
wartością życia i potrzebie bycia pożytecznym dla
innych.
Ciepło pozdrawiam :)

Dziadek Norbert Dziadek Norbert


Ileż ja liści zbieram szczególnie jesienią, by potem
podkładać pod drzewa i krzewy w ogrodzie, obsypywać
ziemią i chronić je przed mrozem do wiosny.
Bardzo fajny wiersz. Pozdrawiam, miłego wieczoru :)

mariat mariat

Co mnie tu nie za bardzo wydało = 1) określenie
'soczysta zieleń' = bardzo oklepane, a poezja nie
lubi zużytych zwrotów.
"Mienił się jeszcze swoją soczystą zielenią"
2) "Jestem popychadłem, ech!"
Do listka też to określenie nie pasuje, popychadło -
mówi się o człowieku, którego lekceważą pozostali,
który zawsze jest kierowany do najgorszej pracy.

Zakończenie wiersza jest lepsze od środkowej góry.
Wprost miłe.

aTOMash aTOMash

Przeuroczy wiersz:)

karmarg karmarg

pięknie z refleksją o samotności...
pozdrawiam:-)

Margarett Margarett

Dziękuję
marcepani i koplida :) :) Serdecznie pozdrawiam ;)

marcepani marcepani

- ładna, klarowna opowiastka - miłego dnia :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »