Liść jesienny
mógł byle gdzie a mnie dogonił
przecież szłam szeroką aleją
zamyślona jak zwykle
zupełnie bez celu
a może właśnie dlatego
prosto pod moje nogi
opadł jakby
prosił o przytulenie
i był kolorowy
taki jak lubisz
zabrałam go dla ciebie
nie wiem dlaczego
autor
Luiza1
Dodano: 2010-10-05 22:31:01
Ten wiersz przeczytano 3958 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Niecodzinnie napisana jesien-uroczo!
hmmm jesien ktora nas dogania :)
ten wiersz pozornie jest miły i ciepły, bo czuję w nim
strach przed jesienią życia. Ale może tylko mnie się
wydaje?
Pięknie przedstawiłaś uroki jesieni. Miło było
przeczytać. Pozdrawiam:)
znam to uczucie :-) bardzo lubie jesień i te liście
spadające na przekór pod nogi
"Żółty, jesienny liść, tyle mi opowiedział"....miałaś
chyba szczęście, że w ciebie pacnął...sympatycznie.