Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Liści kuferek


Siedzę przy oknie wsłuchana w ciszę
z drzew lecą liście ich szelest słyszę
krążą bezwładnie złote brązowe
muśnięte wiatrem lecą na głowę

trącane deszczem sieką jak strzały
pragnę by jeszcze długo spadały
uwielbiam takie jak żaby mokre
co kryją w środku schowane krople

zwiewne z finezją barwne apaszki
z gałązek chętnie zrywają ptaszki
wznoszą do góry spadają z krzepą
splatają włosy w buty się lepią

błyszczące z gracją żegnają drzewa
jesień się wcale o to się nie gniewa
otwiera kuferek w nim żołędne ludki
przechowa liście których żywot krótki.

autor

cezaryna

Dodano: 2012-10-26 13:57:49
Ten wiersz przeczytano 1149 razy
Oddanych głosów: 6
Rodzaj Rymowany Klimat Radosny Tematyka Przyroda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (5)

Czatinka Czatinka

jesień się wcale o to nie gniewa :)

Żena... Żena...

W ostatniej zwrotce dwa razy widnieje /się/.
Piękna jesień w Twoim wydaniu.
Liście z drzew jak senne skrzaty
odziane w słów barwne szaty :)

DoroteK DoroteK

:-) pięknie o złotych liściach, skarbach jesieni :-)

magda* magda*

Pięknie o spadających jesiennych liściach. W ostatniej
zwrotce gubi się rytm.
Ja czytam sobie tak:

błyszczące z gracją żegnają drzewa
jesień się wcale o to się nie gniewa
w otwartym kufrze żołędne ludki,
przechowa liściom żywot zbyt krótki.

Pozdrawiam serdecznie.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »