liściaście
tym co teraz
rozepnij me smutki haftkami zasnute
co opinają wzgórza radości naszych
ze szczytem zachodów słońca w doliny
spadające
obietnic przełęcze pełne spełnień
niepojętych
brzoskwiniowo cielesnych i cieniście
skrytych liściaście
i tym po
Komentarze (23)
Ładnie z pięknymi metaforami. Pozdrawiam:)
Nie pisz co wszyscy to samo, tylko odnoś się do
wiersza:) pozdrawiam
Pokręcony metaforami, ale podoba mi się. Pozdrawiam
wieczorową porą:-)
dzięki za wszystkie wpisy a szczególnie Ewie Kosim
którą jeszcze raz przepraszam i będę się starał piać
co wszyscy to samo
Ładny erotyk z niebanalnymi metaforami
Pozdrawiam
bardzo ładny zabrzmiało jak subtelny erotyk z tymi
pięknymi metaforami:-)
pozdrawiam
Te haftki i brzoskwinie
dla mnie zmysłową miniaturę czynią.
Miłego wieczoru Leonie.
P.S zgadzam się z Ewą, wycieczki osobiste nie są fair,
gdy nie dotyczą tekstu, na dodatek jakieś dwuznaczne.
podoba się, a zwłaszcza metafory+:) pozdrawiam
serdecznie
w swoim entrée napisałem że jestem dyslektykiem i to
mocno zdecydowało że jestem kuchmistrzem z zawodu a
nie literatem lub chirurgiem
Socha tak myślisz naprawdę to dla mnie niezwykły
komplement choć myślę że to jednak żart a ja po
kolacji czyli nażarty
to ma być w końcu "liściaście" czy "leściaście"?
Pozdrawiam :)
Podziwiam Leonie twój piękny język literacki. Musiałeś
urodzić się w Polsce. Miłego wieczoru i duży +
nie podziękuję Ci, za komentarz ponieważ, nie odnosisz
się do prezentowanego tekstu, tylko zamieszczasz
jakieś niezwiązane z nim opowieści
(autobiograficzne?). Nie wiem czemu maja służyć takie
wpisy, mnie osobiście się nie podobają.
nie wkradła się literówka ani tu ani tam
Oj tylko rozpiąć pozostaje. Leonku -liściaście.
Miłego.