Liścik
Piszę list do ciemności.
Zaadresowany do serca mroku,
wybranego na ofiarę sacrum.
Wznosi się srebrny sztylet
Opada i zatapia się w nagiej piersi.
Z archiwum serca uchodzi ostatnie
westchnienie.
Pełne dzikiej ekstazy wspomnienie wyrytych
słów.
Tak słodkich i gorzkich w jednej chwili.
Mój list razem z duszą wybrańca
pomknął ku Polom Elizejskim,
by tam na zielonych łąkach
po raz ostatni zostać wysłuchanym.
autor
Atryda
Dodano: 2008-04-10 16:48:40
Ten wiersz przeczytano 605 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.