Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

O lisku i psie (bajka)

dzięki P.P.

Lisek rudy, w lisiej jamie,
żywot dobry sobie wiedzie.
Dobry, uczynny, nigdy nie kłamie,
pomaga wszystkim, którzy są w biedzie.
Aż razu pewnego, spacerując po lesie,
Spotyka psa. Pyta 'Jak pan ma się?'
'Dobrze lisku, a gdzie cie niesie?
Przecież źle po lesie chodzić w tym czasie'
'A na spacer, kości rozruszać,
a cóż za niebezpieczeństwo? Szybko proszę mów!'
'Zaraz do lasu psy będą wpuszczać,
lisy, króliki rozszarpane będą wśród kłów'
Lisek przestraszył się, włos zjeżył:
'Co robić, kryć sie dać nogę?'
Pies na to 'Był taki co to przeżył,
ja mu pomogłem, to i Tobie pomogę.
Chodź za mną, wśród traw Cię ukryję,
tam Cię nie znajdą, będziesz bezpieczny'
'Dziękuję Ci bardzo, dzięki tobie przeżyję,
będę Ci do końca życia wdzięczny'
Jednak pies, kłamliwy i wredny-
wysunął na znak kitkę, ukrywając liska.
Nagle huk! Psy do lasu wbiegły.
A "przyjaciel" na atak patrzy z bliska.
Widzac kitkę psy w krzaki skoczyły.
Co za pech! Swojego nie poznały!
I zamiast lisa zabić- chybiły
Wszystkie na oślep psa pozagryzały.

Teraz tłumaczę morał z tej bajki Tobie
i znać go wyapada
"Kto pod kim dołki kopie,
ten sam w nie wpada"

autor

na-tka

Dodano: 2005-04-26 21:20:28
Ten wiersz przeczytano 854 razy
Oddanych głosów: 5
Rodzaj Rymowany Klimat Dramatyczny Tematyka Dla dzieci
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »