List
chciałam napisać o Tobie kilka słów
dla Ciebie...
ale nie wiem czy wystarczy mi sił
nie chcę zamykać Cię w wierszu
chcę o Tobie poprostu pamiętać
strugą łez spływa deszcz po szybach
źrenic
i tak ciężko mi Ciebie dostrzec
ale wiem,ze jesteś
czuję Cię w zapachu zroszonej trawy za
domem
i w szeleście liści leśnych drzew
w dojrzewajacych malinach przy polnej
drodze
w piosence slowików wczesnym rankiem
i w smaku kaszy mannej z sokiem
...
dom jest taki pusty bez Ciebie
to taka nierealna rzeczywistość
bolesna pustka
wspomnienia brzęczą echem tęsknoty,
której nie potrafię zagłuszyć
serce niegdyś grzane Twoim uśmiechem
nuci teraz smutną melodię
akompaniamentem zamykanego wieka
nie chcę pamietać miodowego odcienia
trumny
wolę to stare, ślubne zdjęcie na ścianie w
małym pokoju
mimo,że jeszcze Cię nie znałam
to taką Cię zapamietam.. młodą, piekną,
dumną, choć usmiechniętą...
jesteś ozdobą najpiękniejszych wspomnień
zatroskana naszymi losami,
zawsze wspierałaś i pocieszałaś,
nigdy nie karciłaś...
a my...
wymykałyśmy się przez okno, gdy kazałaś
zjeść obiad,
całymi dniami biegałyśmy po lesie,
płoszyłyśmy kaczki i przekarmiałyśmy
psa,
budowałyśmy 'domki' na drzewach,
chowałyśmy sie w beczkach i rozsypywłlyśmy
zboże na strychu
uwielbiałyśmy moczyć stopy w strumieniu i
wspinać się do starych leśniczówek...
dziś wracam tam często
i wciąż karmię konia zieloną trawą,
siadam na ganku...
ale Ciebie juz nie ma...
tak jak nie ma już 'tamtych nas'
Aniele... Babciu...
Tęsknię.
P.S. Mama mówi,że ,muszę pozwolić Ci odejść, a ja nie potrafię... Przepraszam.
Komentarze (2)
Piekny wiersz.Tak trudno rozstac ssie z miloscia
Twoja babcia to musiała być wspaniała kobieta, tye
zostawiła po sobie dobra :-)