List
w pierwszych słowach przepraszam
że tak się późno odzywam
ale myślę że wcześniej
nie byłaby to pora właściwa
wybacz proszę i nie myśl
nigdy w życiu bym nie śmiał
zapomnieć o tobie przecież
to jak żyć bez powietrza
już wkrótce przybędę
razem z pierwszym gorącem
tylko proszę nie zemdlej
nie bedzie to życia twego końcem
już wkrótce cię odwiedzę
smiać i płakać będziemy na przemian
jedno jest pewne na sto procent
przyjdę choćby świat się pozmieniał
wiec czekaj na mnie cierpliwie
lecz z czekania nie czyń misterium
pozdrawiam czule
podpisano
Twoje Klimakterium
Komentarze (15)
O rany, przypomniałaś mi o tym. Nie wiem czy się śmiać
i czy płakać, straszne. Ten wiersz nie jest wesoły -
jest dramatyczny :)
nie..no ..niemozliwa jesteś...puenta
kapitalna...uśmiałam się
Już dawno nie byłam tak zaskoczona, widać jesteś
nieprzewidywalna w swoich wierszach. Duże brawa.
Rozbawiłaś mnie tym wierszem z TAKIM ZAKOŃCZENIEM :)
Tak, życie można brać na wesoło :)
Autorka z wyobraźnią doskonałą. Nie dziwię się, że
takie wiersze pisze.
Gratuluje pomysłu,świetny wiersz.Rozbawia do łez:))
Gratuluję pomysłu...niebywale świetnie to sobie
wymyśliłaś...fantastycznie, super napisany wiersz.
Masz świetne pomysły :) Bardzo się ubawiłam czytając
Twój wiersz,jest bombowy:)
Puenta niesamowita... szczerze się ubawiłam... świetny
wiersz
Świetnie! Powiało erekcjato... Podziwiam wyobraźnię
autorki.
Doskonały pomysł i wiersz. Nadawca nietuzinkowy.
Wywołuje uśmiech.
Piękny pomysł na szablon-sztampę listu, Gratuluję
pomysłu, może skorzystam.
A bodaj by go! Jeszcze się listem przypomina. Fajny
wiersz, uśmiechnęłam się do niego.
To mnie powaliło, oby jak najpóźniej, uśmiałam się do
łez, super, bardzo mi się podoba:)
Świetne, zabrzmiało jak erekcjato. Znakomity pomysł.