List
Chciałbym napisać do ludu jakiegoś,
chciałbym napisać do przyjaciół
lecz nie jest wielu co list ten otrzyma,
gdyż nie mam wielu adresatów.
Ten list mój woła o radość i smutek,
Ggy targa mną pustka i trwoga...
Na pomoc tylko ci Biblia odpowie
I znajdziesz w miłości Boga.
Twa pustka pochłonia,nadzieja zanika
i nic ci już nie pomoże.
Gdy nic nie jest pewne,
nie tak jak dawniej
wyciągniesz dłoń dla mnie Boże.
autor
sufferheart
Dodano: 2006-04-18 01:15:59
Ten wiersz przeczytano 464 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.