List
Piszę do Ciebie list,
którego nigdy nie przeczytasz.
Wciąż mi się snisz,
w moim sercu spisz.
Widzę Cię obok siebie,
lecz tak daleko odchodzisz.
Nigdy nie będę mieć Twego ciała,
bo należysz do kogoś innego.
Może Twe serce mam,
powiedz mi to sam.
Przytulasz mnie ukradkiem,
dotykasz delikatnie,
a ja chcę więcej wciąż.
Chcę Twą dłoń w mojej czuć,
chcę mieć blisko Cię,
zapach Twój i oddech też.
Patrzec w oczy,dotykać ust,
i przyglądac sie twarzy.
DLACZEGO...?
Dlaczego tak...
tak wiele dzieli nas?
Czy czujesz to,
czy widzisz co
dzieje sie ze mną?
Jestes blisko ,serce wali,
jesteś dalej dusza tęskni.
Nie ma Cię tu ,a mysli płoną.
Dlaczego nie jestem Twoją żoną?
Takie zycie,taki los
nie złączył,lecz zostawił samych,
choć moglismy mieć siebie.
Pisać mogę do Ciebie wciąż,
bo wolno tyle mi.
Nigdy nie dowiesz się co czułam,
że chcę przy Tobie być.
tęskno mi jest
i smutno też,
żal życia,że tak ,a nie inaczej.
Los znów rozdzielił nas
nim poznaliśmy uczuć moc,
niewypowiedzianych,niezgłębionych,
gorących jak płomień,
raniących jak cierń.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.