List
*Zmieniony
Biłeś mnie tato
Bo nie słuchałam
Biłeś po nerkach
Bo tam nie widać
Sprawdzałeś tylko
czy jeszcze żyje
Dziś jestem duża
Śladów nie widać
Nie mam już nerki
Druga jest chora
Jeżdżę na wózku
Lecz tym się nie martw
Piszę do ciebie
Bo tak chce serce
Zostałeś dziadkiem
Nędzniku
Komentarze (80)
bardzo życiowy wiersz .
Wchodzi jak korkociąg. Wiadomo, korek należy wypchnąć
z butelki. Taki obrazek mi się nasunął.
Az mnie ciarki przeszly.
Mocny w tresci jak cholera... Pozdro
Mocny ...
Szacunek..
O rany !!!
wiersz jak nóż, wbity w serce z obrotem bezsilności
:)
Dziękuje wszystkim za poczytanie i komentarze, kłaniam
się:)
Przeczytałam...
Pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo smutna życiowa proza:(
Pozdrawiam serdecznie Ola:)
@wandaw
Wiem, pozdrawiam.
@waldi1
Dokladnie tak, pozdrawiam.
@koplida
Taki ma byc, pozdrawiam.
Bardzo smutny wiersz.
Dobrego wieczoru Tomku!