List
*Zmieniony
Biłeś mnie tato
Bo nie słuchałam
Biłeś po nerkach
Bo tam nie widać
Sprawdzałeś tylko
czy jeszcze żyje
Dziś jestem duża
Śladów nie widać
Nie mam już nerki
Druga jest chora
Jeżdżę na wózku
Lecz tym się nie martw
Piszę do ciebie
Bo tak chce serce
Zostałeś dziadkiem
Nędzniku
Komentarze (80)
Jej! Mocny i dosadny wiersz. Pozdrawiam ;-)
...większość z nas na ziemi ma swoje piekło...
dobry przekaz, pozdrawiam Tomku:))
Czasami poczuło się ojcowską rękę...
Miłej soboty:)
Brakuje mi słów
Ja bardzo rzadko wspominam mojego ojca, niech mu
ziemia lekką będzie
Miałam podobnie, tylko że siniaki były widoczne
Nie wybaczyłam mu nigdy
Pozdrawiam Tomku
Mocne... pozdrawiam