List do Anioła
Witam Was kochani po dość długiej przerwie
i serdecznie pozdrawiam Wszystkich i
Każdego z osobna. Dziękuję pięknie za
przemiłe komentarze, które jak wiecie,
zawsze sobie cenię. Szczególne zaś
podziękowania należą się Sławkowi, który to
bezskutecznie (aż do dzisiejszego dnia)
namawiał mnie do powrotu na Bej.
Aniele mój Stróżu, strzeż mnie co dnia
nie pozwól skrzywdzić, bądź zawsze obok
kieruj mym życiem, ratuj w potrzebie
zwłaszcza gdy idę, znów nie tą drogą.
Bądź na rozstaju, kiedy już ciemno
natchnij światłością, żeby mnie chronić
będę bezpieczna, bo wiem że czuwasz
i że nikt groźny, mnie nie dogoni.
Wierzę że Jesteś i zawsze będziesz
samą dobrocią, miłością z nieba
otul skrzydłami, bym je poczuła
a kiedy zgrzeszę, po prostu przebacz.
Komentarze (46)
WIELKIE BRAWA.... Musimy codziennie dziękować za
pomoc ,którą daje nam Anioł Stróż . Pozdrawiam
serdecznie
Bardzo ładnie, to swoista modlitwa do Anioła Stróża,
sercem wiary pisana, pozdrawiam ciepło.
Bardzo mi się podoba wiersz z mocną wiarą w Anioła
Stróż Pozdrawiam serdecznie
Piękny, refleksyjny wiersz.
Jak miło Cię widzieć, po długim czasie.
Zaglądałam do Ciebie.
Życzę dobrego dnia.
Pozdrawiam serdecznie Isiu droga:)
Pięknie
Ciekawa wierszowana prośba Isieńko.
Gdyby skrzydlaci stróże spisywali się na medal,
nieszczęścia nie chodziłyby po ludziach :(
Serdecznie pozdrawiam :)
Witaj Isiu, fajnie że tu wróciłaś :)
Niech Cię strzeże, Twój Ci on :)
Dziękuję Magnolio i serdecznie pozdrawiam:)
To prawda Aniołowie nas chronią czuwają i powinniśmy
się często modlić ,wiersz podoba mi się i jestem na
tak .
Dziękuję Walduś za miły komentarz i serdecznie
pozdrawiam:)
Isiu ... ja osobiście Ciebie nie widzę z grzechem w
tle ... a wiersz bardzo ... bardzo ładny ...
Dziękuję Ankhnike za miłe odwiedzinki i serdecznie
pozdrawiam:)
Jeśli wierzysz w niego, na pewno będzie tulił...
pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję Marianno, Lidio, Marku, Krzysiu, Celinko i
Dorotko za miłe odwiedzinki i serdecznie pozdrawiam:)
Dziękuję Marysiu że do mnie zajrzałaś, ale nie mam
pojęcia, o co Ci chodzi. Niczego złego nie zrobiłam i
nie rozumiem Twoich insynuacji:)