List do Billa
Proszę Pana - niech umizgom da pan
spokój,
ja z zasady nic nie robię (tak na boku).
Chociaż miłe pańskie słowa,
niechaj inna białogłowa
stanie się obiektem westchnień tych.
Ze mną to naprawdę tracić czasu szkoda,
już nikogo z nóg nie zwala ma uroda.
Żadna laska odlotowa
ze mnie (raczej stara krowa).
Trudno się doszukać zalet mych.
To co piszę, powinno wystarczyć panu
do skorygowania misternego planu.
A na koniec - Życzę szczęścia,
z kandydatką do zamęścia.
Wielka szkoda, ale to nie jestem ja.
Pa.
Komentarze (60)
+ :))
pozdrawiam :)
Poleciałaś wesolutko z zębem ironii po "pustaku".
Świetny rymowaniec, miłego dnia i dzięki za koment,
pozdrawiam:-)
Bardzo dobry wiersz i taki z poczuciem humory :)
rozweselił mnie. Po takim opisie Pan na pewno będzie
szukał innej laski ;)
pozdrawiam
masz krzemanko poczucie humoru:)
Ziu-ko: ależ ja śpiewałam po przeczytaniu tego
komentarza:) Miłego wieczoru.
Aniu byłam już u Ciebie wczoraj, ale gdybyś
przeczytała pierwszy komentarz pod tym moim wierszem
,to odechciałoby Ci się śpiewać... DZIĘKUJĘ
Dzięki waldi1 za wgląd i komentarz.
Miłego dnia:)
bardzo ..dostał gość trochę słownej szkoły ..
:) Miłego dnia andreasie.
Bardzo lubię takie poczucie humoru.
Miłego dnia Krzemanko.
Dzięki Taki Sobie za bardzo pochlebną opinię o
wierszyku:) Miłego dnia.
humor i samokrytyka najwyższa półka +++
Dziękuję Karolu i Grażyno za opinię o tym tekściku:)
Miłego poniedziałku.
Fajnie, żartobliwie, z przyjemnością
przeczytałam, pozdrawiam, życząc
miłych chwil z latem, które trwa nadal:)
Anno przedni humor z doskonała satyrą - wielu by się
przydał taki autoportret
czapki z głów
serdeczności