List do Boga!
Dobry Boże, czemu zabrałeś mi Jego,
czemu już nie mogę zobaczyć go
uśmiechniętego?
Dlaczego tak stało się?
Dlaczego nie wysłuchałeś mnie?
Teraz pozostały mi tylko wspomnienia,
i marzenia.. marzenia nie do spełnienia,
zabrałeś mi Jego,
przyjaciela prawdziwego,
był dla mnie wszystkim,
czemu nie ma Go już?
Czemu nam zabrałeś Go?
Nie chcę już bez niego żyć!
Nie chcę o nim tylko śnić!
Proszę Cię o jedno Boże:
Weź mnie do siebie,
może będzie lepiej, może to coś pomoże,
bo tam jest on,
a ja kocham Go!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.