List do Nieba
Witaj!
Tak dawno nie słyszałam Twego głosu,
Już prawie zapomniałam jak brzmi,
Tak dawno nie rozmawialiśmy,
Ile to już minęło dni?
Co u Ciebie słychać,
Jak Ci się żyje w Niebie?
Wiesz co Ci powiem Arku,
Strasznie brakuje nam Ciebie.
Trener wysłał powołania,
Reprezentacyjny sezon się zaczyna,
Przyjedziesz na zgrupowanie?
Liczy na Ciebie cała drużyna.
No i kibice, pamiętasz o nich,
Zawsze miałeś czas dla każdego.
Chyba Ich nie zawiedziesz,
Nie odmówisz autografu jednego?
A przede wszystkim żona czeka,
Przecież wiesz jak Ona Cię kocha,
Chyba nie chcesz patrzeć jak cierpi,
I każdej nocy w poduszkę szlocha?
Wracaj Chudzielcu, święta nadchodzą,
Powinieneś je spędzić z rodziną,
Wracaj do nas chociaż na chwilę,
Rozstań się z niebiańską krainą.
Wesołych Świąt Maskocie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.