List do Pani Poezji
Szlachetna Poezjo, Pani Wielka.
Skreślam do Ciebie, słów kilka.
Tyś Słowa natchnionego... kopalnią.
Gdy jesteś ze mną, czuję się wolną.
Uwielbiają Cię... wszyscy poeci.
Twe światło... nie zawsze świeci.
Kiedy zechcesz... przychodzisz...
Wnet, wszystkie zmysły budzisz.
Ciężko... na sercu, gdy odchodzisz.
Wersu żadnego wtedy nie rodzisz.
Do głowy nie spływa ani... Słowo.
Tchnienie Weny jest tylko... z Tobą.
Zostań Poezjo, na zawsze z nami.
Z Tobą jesteśmy... całymi sercami.
Poezjo! Przenigdy nie odchodź już,
Natchnione Słowa, w duszach złóż.
Warszawa, 8 lutego 2017 r.
Joanna Es - Ka
Komentarze (28)
Bardzo na tak :) + Pozdrawiam :)
Serdecznie dziękuję za podniesienie na duchu.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
Błaganie o wenę i natchnienie
Bardzo ładnie Pozdrawiam Zdzisławo
Piękna prośba i wiersz.
Bardzo ładnie o poezji... pozdrawiam :)
niech zawsze w naszych sercach
bije..ładnie...pozdrawiam
pięknie o poezji i niech zawsze będzie w nas.. bo
piękne jest jej każde słowo ...ona potrafi unosić nas
..
Pięknie napisane wersy...
Promiennego popołudnia:)
Poezja zostaje...to my ją opuszczamy...
pozdrawiam ciepło
pierwsza zwrotka najbardziej mnie urzekła
Podpisuje sie agarom pod komentarzem SHANNA;))
gdy bardzo chcemy jest w nas coraz jawniej
Każde z nas taki list w sobie nosi.. Pięknie napisany.
Pozdrawiam serdecznie :) dziękuję za obecność w moich
myślach
Piękny list, pozdrawiam.
pięknymi słowami pisany list do Pani Poezji...jeśli
pozwolisz swój podpis dodam - niech będzie z nami :-)
pozdrawiam:-0