List do wyklętych
Dzisiaj zobaczyłem
Pociąg
(Siedząc na dworcu
Nie mamy większych atrakcji).
Pociąg był już stary
Trząsł się
A maszynista wspominał
Tego ostatniego
Nazywał się Janek
I wczoraj właśnie,
O godzinie końca świata
Rzucił się pod rozpędzony pociąg
A jego ciało...
Jego ciała już nie ma!
Dzisiaj zobaczyłem
Pociąg
(Siedząc na dworcu
Nie mamy większych atrakcji).
Jak rozmyślanie
O maszynistach
I samobójcach,
Jak rozmyślanie
O umarłych poetach.
Komentarze (2)
Smutek, przemijanie, refleksje- podoba mi się, klimat
też mi podpasował. Głos oddaję, jako iż tematyka i
nastrój często przewijają się przez moją biedną,
nastoletnią głowę.
Bardzo udany wiersz... Taki realistyczny a zarazem
dający wiele do myślenia... Specjalnie dla Ciebie mój
głos.