List pożegnalny
...bo kocham, ufam i wierze w nas i w Ciebie...
Chciałabym prostymi słowami cos tobie
przekazać…
To nie będą mądrości, nie kazania
Nic czego nie wiesz …
Chciałabym tyle powiedzieć…
Tak jak robiłam to zawsze, kiedy
siedzieliśmy przy herbacie
Tyle czasu minęło od pierwszego dotyku
Tyle czasu od pierwszego kocham
Nie wiem jak mam to zrobić, bo kiedy
będziesz to czytał
Mnie już nie będzie…
Wybacz proszę lecz dłużej tak nie
mogę…
Musze cos zrobić, stanąć na nogi
Nie niemów proszę ze mi pomożesz
Przecież wiesz ja sama to zrobię
Musze, chce…proszę
Tęskno mi będzie za twymi silnymi
ramionami
Pięknem twego ciała
Delikatnością twych ust…
Ale Ty dobrze wiesz, tak będzie lepiej
Dla nas dwojga.
To nie list pożegnalny, nie rozłąka
Tylko wdzięczność
Za to, że byłeś , że jesteś, że
będziesz…
Nie dziś, nie jutro lecz kiedyś na pewno
Wierze, że będziesz, wiem to na pewno
Bo ufam i kocham i nie zmieni się to
…już nigdy!!!
...jeśli to możliwe chcę być już zawsze, na zawsze z Tobą...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.