List pożegnalny zajączka...
List pożegnalny zajączka szablozębnego (miesz(k)anie) - pełny tytuł, z tomu Oddech ostatni
„Ponieważ nie mogę być tak zwyczajnie
szczęśliwy
Ponieważ chciałbym być tak zwyczajnie po
prostu szczęśliwy jak wy
a moją jest winą, a nie waszą ta
nieumiejętność
i stąd nieporozumienie.. ale ja jestem
tchórzem,
ale jednak chcę, więc dlatego znikam i
zaczynam od nowa..
Przepraszam, wyjaśnienia twarzą w twarz,
itd. nie są dobre
Zostawiam mieszkanie,
nic nie chcę, tylko cieszyć się zwyczajnym
życiem, szczęściem,
a raczej takimi ciągłymi dążeniami, od
nowa, jawnie..
Wiecie, że aż tak was nie zaskoczyłem,
dobrze wiecie
Przepraszam jeszcze raz..“ (2014 r.)
(2020 r.)
nie zostawię mieszkania
oskarżania
nie odetnę pępowiny słabości
jako siłacz musiałbym zaczerpnąć ze studni
życia sam
wybudować dom, wynająć, popodłączać kable
sam
przepchnąć się do koryta - a bądźmy
rozpędzonym poetą..
do chrzcielnicy, pasu startowego,
trampoliny
do szatni w szkole podstawowej, gdzie worki
tną powietrze
gdzie kanty drzwi odbierają oddech,
bezdech, bezdech,
nowy oddech, stary oddech, nowy ja - plusk,
wpaść do studni
toczącej się kuli powierzchni stać się
częścią - mieszkanie nowe
gniazdo orła, świątynia Nyji, Welesa
gniazdo bociana przejąć od hipopotama
pod most jak Stachura się boję
ale umiem spaść z konia
dużo gadać
żyje się na własny rachunek albo w ogóle
ty kierujesz albo Bóg, ale ty się chronisz
Zajęcze Serce
masz mieszkanie, troską to twoje
miesz(k)anie, mieszanie
swojego nie z twoim, i stąd bezsilny gniew
na bliskich
a powiniem być przezwyciężeniem, klatki
rozwaleniem
robią to non stop drzewa i patki, umierają
by się narodzić
nie masz gniazda w świecie, przystani
a mógłbyś spróbować skoczyć na głęboką
wodę
albo się przygotować, zaplanować
ale wolisz gadać
lubisz pas startowy nowego oddechu
który Zając ukradł meduzie
gdy obok przepłynął
mój (nie)przyjaciel Rekin
przyjaciel Strach nie pozwala znaleźć TYLKO
swojego mieszkania
Ja siam
Ja siam
siam sobie zamieszkam i moich gości znajdę
siam
siam pójdę w świat i znajdę
mieszkanie
Ale czy zając może marzyć o gnieździe
orła?
Czy nie powinien zadowolić się tym co
ma?
ok, ale niech to będzie przez niego
wybudowana,
znaleziona zajęcza norka
nie mrowisko, nie dom rekina, ocean
ale coś takiego jak dom (mieszkanie w
świecie) istnieje
gdzie Edek, gdzie zając, gdzie dzik
wytrzymują sami ze sobą
oddychają od początku do końca
najswobodniej jak to możliwe, bez przemocy,
bez ciasnoty
bo przecież rekin nie stosuje domowej
przemocy
i zając.. Prawda?
Czują się dobrze..
Może ja jestem po prostu zającem?
Czy ja muszę być lwem?
Ale chcę mieć swój dom i panią zającową co
mnie podziwia
I chcę jeździć na koniu
Jak na świecie świat, jak Bóg, jak ptak
nad górami lasami i świętymi rzekami
Czy widział ktoś kiedykolwiek zająca
jadącego na koniu?
Więc kim jestem oprócz.. w porywach..
Wielkanoc to zając
Wielkanoc to zwycięstwo słońca
Początek zwycięstwa to norka
To jaskinia dla zająca - człowieka
Umysł?
Nie był człowiek szablozębny
Stąd zając to patron Wielkanocy
Początku przybywania siły
od zająca zwykłego
do zająca szablozębnego -
gatunku ludzkiego
Zajączek szablozębny zajączkowi
szablozębnemu
rekinem
Komentarze (6)
to o mnie i tylko o mnie a jak przez przypadek o kimś
jeszcze to .. no chyba moja wina, ale jak ktoś się
rozmija ze mną to super Wiktorze Dziękuję za życzenia
i komlementy Mily i Tesso
Sotku , nie da się wszystkich odszukać, poczytam twoje
teksty, jak coś mi się podoba to owszem , chwalę, ale
99 % fajnych wierszy nie czytam bo nie jestem adminem
czy jakimś tam krytykiem
Ciekawe choć i zaskakujące są Twoje
rozważania,pozdrawiam życząc zdrowia.
Podoba się. Długie tekscicho - trochę z przeskokami -
po zajeczemu - na bok- bez zapowiedzi - to i
zlappaczajća trudno - ale - czyta się. Trudnością ale
i siłą jest takze poziom abstrakcyjny. w tekście
tropilem także samego siebie. Gdzieś ty mnie takiego
znalażł? - powiem Ci, ze co do mnie- to miejscami sie
mylisz:)))
Pozdrawiam serdecznie:)
Wiem, ze moje wiersze Ciebie nie ciekawią, ale nie
jest to powodem żeby zajrzeć do Ciebie.
Po przeczytaniu Twojego przekazu pozostaję w jego
refleksji.
Pozdrawiam świątecznie.
Marek
Pomijając wielkanoc :)
Życzę peelowi udanej pani zającowej, co go będzie
podziwiać i kochać...:)
I najzwyczajniejszego szczęścia!