List zakochanej
Jedno spojrzenie,
miły, twoich oczu
I na mych ustach
jeden pocałunek
- Czyż może znaleźć
upojniejszy trunek,
Kto choć raz w życiu
tę słodycz ich poczuł?
Z dala od Ciebie
żyjąc na uboczu
Tobie poświęcam mą myśl
i frasunek;
Serce potrąca wciąż
tę samą strunę Jedną,
jedyną...
i łzy płyną z oczy.
Po licu spływa łza
i zaraz wysycha;
Kocha mnie - myślę
- więc czemuż w tę miłość
Mam nie uwierzyć,
choć taka daleka?
O, usłysz skargę
mych miłosnych wzdychań!
Twa wola moim szczęściem
- i mą siłą - Daj znak,
na który me serce tak czeka.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.