List Złego do Boga
Mam serce z cienia
puste marzenia
duszę straconą
myśl krwią splamioną.
A oczy ciągle śmiać się chcą
gdy widzą wokół to co chcą
gdy serca innych niczym głaz
powoli słabną w blasku gwiazd.
Mam sny szalone
serce spalone
w ogniu piekielnym
siedzę sam.
A usta ciągle śpiewać chcą
taką wesołą krótką pieśń
gdy tylko spada w ciemność tą
każdy ktokolwiek trafi się.
I choć czasami smutno mi,
że jestem aż tak strasznie zły
to wolę w piekle palić się
niż tam na ziemi niszczyć Cię.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.