list znaleziony w misce
człowieku
piszę do ciebie
w środku nocy
jest chłodniej
wziąłem oddech
przestaję dyszeć
wybacz że tak nieładnie
kreślę słowa
ale ten wrosły łańcuch
i pazury -
cholernie bolą
pół tysiąca kleszczy
odessało mi krew
robaki pożarły wnętrze
milion pcheł
zasiedlił resztki sierści
i gryzie niemiłosiernie
ostatni raz
gram łapami
na żebrach
na zawsze twój
Pi.eS.
kochałem cię
autor
kalokieri
Dodano: 2019-05-21 20:58:02
Ten wiersz przeczytano 1934 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (19)
Smutne, z pomysłem. Pozdrawiam!
Przejmujący wiersz.
Pozdrawiam
Gdyby mógł mówić, powiedziałby jeszcze więcej, a
współpracować chyba by nie chciał.
Duży plus.